Dwie minuty od sensacji...

Dwie minuty od sensacji...

Skazywany na porażkę Huragan narobił sporo problemów vice liderowi z Oleśnik , co więcej przy odrobinie szczęścia mógł zainkasować trzy punkty. 

LKS Huragan Siostrzytów - LKS Oleśnia Oleśniki

Bramki : Wojciechowski S, Daniel Ł., Daniel D.

Janczak- Hanc (Daniel D.), Mitelski B, Jarosz, Biszkont (Lipiec A.), Mietelski M. (Pięta A.), Chudy, Motyl, Wojciechowski, Daniel Ł. Mitelski W.

Wynik meczu otworzył Wojciechowski , goście wyrównali dwie minuty przed przerwą . W pierwszej połowie obie drużyny miały swoje okazje do zdobycia bramek jednak górą w pojedynkach byli bramkarze obydwu ekip, Jeden raz Janczaka uratował słupek. W drugiej połowie na prowadzenie swoją drużynę wyprowadził dobrze dysponowany tego dnia Łukasz Daniel który sprytnym lobem pokonał golkipera przyjezdnych . 3 minuty później było już 3:1 . Piłkę do bramki skierował Dominik Daniel który wszedł po przerwie za kontuzjowanego Hanca. Po tej bramce Oleśnia sprawiała wrażenie oszołomionej gdyż co raz w łatwy sposób traciła piłkę a  kolejne sytuacje mieli Igor Motyl, Wojciechowski i dwie kolejne Łukasz Daniel . Niestety młodym graczom zabrakło zimnej krwi i nie zdołali dobić rywala który z upływem minut coraz częściej gościł na połowie siostrzytowian. Jeden z takich wypadów zakończył się  rzutem karnym i bramką kontaktową.Goście kilka minut później domagali się drugiej jedenastki. Mimo dobrej postawy przez cały mecz Huragan nie zdołał dowieść niespodziewanego wyniku , w 3 doliczonej minucie gry Oleśnia w zamieszaniu pod bramką zdobyła wyrównującego gola. Minutę póżniej szansę stanąć sam na sam z bramkarzem miał Łukasz Daniel jednak sędzia liniowy dopatrzył się pozycji spalonej mimo iż nasz napastnik wychodził ze "swojej połowy".

Po meczu głos zabrał Prezes Huraganu : Słaba postawa w sparingach nie napawała optymizmem.  Przed meczem remis był by brany w ciemno , po meczu jest niedosyt , dyskusyjny karny , bramka na 3:3 chyba ze spalonego i odgwizdany spalony który przerwał akcję Łukasza Daniela z szansami na bramkę na pewno boli jednak gdybyśmy wykorzystali sytuacje bramkowe przy stanie 3:1 Oleśnia pewnie nie zdołała by doprowadzić do remisu i nie było by myślenia o sędziowaniu , musimy poprawić skuteczność i nie liczyć na dobre sędziowanie bo takie w tej klasie dla wszystkich drużyn zdarza się dosyć rzadko. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości