Tur za mocny.
LKS Huragan Siostrzytów – LKS Tur Milejów 0:3 (0:2)
Janczak – Hanc, Wawruszak, Biszkont (Bartocha), Mitelski B. (Futa E.), Lipiec (Mitelski W. ) Chudy (Kanar), Jarosz, Piorun, Sidor, Daniel
Passa została przerwana. Po 4 zwycięstwach i nieodbytym meczu z Rybczewicami (!) Huragan poległ w starciu z Turem. Mecz rozpoczął się świetnie dla przyjezdnych , dwie kontry i dwie bramki ustawiły mecz . Po 15 minutach było 0:2. Gospodarze mogli jeszcze w pierwszej połowie doprowadzić do wyrównania jednak ładne strzały Daniela i Jarosza minęły słupek bramki Milejowa dwa razy o nie cały metr. Radość licznie zgromadzonym kibicom mógł dać Sidor jednak jego uderzenie głową było zbyt lekkie. W drugiej połowie na boisku więcej było chaosu i ostrej gry niż składnych akcji . Do tego należy wspomnieć o nie najlepszej pracy sędziów którzy mylili się w jedną i drugą stronę Wynik na 0:3 ustalił Jarosz niefortunną interwencja przy rzucie rożnym . Po tej bramce z gospodarzy wyraźnie zeszło powietrze , którzy do końca nie mieli pomysłu na przełamanie obrony Tura. Honorowe trafienie mógł zaliczyć Piorun który dwa razy zakręcił obroną Milejowa , jednak oba strzały były zbyt lekkie. Porażka na zakończenie jest odzwierciedleniem rundy, niby było nie najgorzej a jednak w najważniejszych momentach brakowało czegoś żeby wynik mógł być bardziej korzystny. Szersze podsumowanie rundy zaprezentujemy po meczu juniorów którzy swój mecz rozegrają w środę na wyjeździe z LKS Trawniki.
Zachęcam do skorzystania z zajęć na hali we wtorek o 19:00 , będzie to prawdopodobnie ostatnie wejście w tym roku na halę !!! Juniorzy obecność na hali przed środowym meczem - OBOWIĄZKOWA.
Komentarze