Początek na minus...
Początek na minusie…..
Trzy mecze zero punktów. Tak rozpoczął się sezon 2016/2017 dla zawodników z Siostrzytowa. Po ponad 3 tygodniowej przerwie wznawiamy pracę strony i obiecujemy co tygodniowe newsy.
LKS OLEŚNIA OLEŚNIKI – LKS HURAGAN SIOSTRZYTÓW 3:0 (1:0)
Janczak – Hanc, Jarosz, Biszkont, Mietelski M. (Mitelski B.), Chudy, Mitelski W., Kanar(Futa), Lipiec A. (Steciak), Wojciechowski(Pięta), Daniel Ł.
Niestety w tym meczu Huragan nie potwierdził dobrej formy z turnieju o Puchar Wójta gdzie niespodziewanie zdemolował gospodarzy (4:1 przyp.red.). Przez cały mecz Oleśnia dominowała . Sytuację skomplikowała kontuzja Wojciechowskiego który w początkowej fazie meczu musiał opuścić boisko a w drugiej części gry czerwona kartka po której Huragan prawie przez 30 minut grał w 10-ci. Poważnie bramce gospodarzy Siostrzytowianie zagrozili dwa razy w tym raz w 90 minucie po uderzeniu z rzutu wolnego Futy.
Ponad to w kadrze na mecz : Mitelski M., Wydra
LKS HURAGAN SIOSTRZYTÓW – GLKS LUDWINIAK LUDWIN 0:2 (0:1)
Janczak – Hanc, Jarosz, Biszkont (Mitelski B.), Chudy, Daniel Ł., Mietelski M., Mietelski P. (Futa), Daniel D.(Lipiec A.), Wojciechowski, Chudy , Wydra (Tobiasz)
Ponad to w kadrze na mecz : Pięta, Steciak
Pierwszy mecz u siebie w sezonie niestety nie przyniósł punktów. Ludwiniak okazał się minimalnie lepszą drużyną, przy odrobinie szczęścia . Co prawda Janczak dwa razy utrzymał swoją drużynę w grze poprzez dwie świetne interwencje jednak i Huragan miał swoje okazje których nie wykorzystał Łukasz Daniel . W 89 minucie w polu karnym ewidentnie faulowany był Wojciechowski jednak sędzia chyba bał się w końcówce podyktować rzut karny. Po tej akcji Ludwiniak wyprowadził kontrę i podwyższył wynik .
ŚWIDNICZANKA ŚWIDNIK MAŁY – LKS HURAGAN SIOSTRZYTÓW 3:1 (1:1)
Janczak –Hanc, Futa (Gorgol), Mitelski B., Biszkont, Lipiec (Mitelski P.), Chudy, Wojciechowski R., Wojciechowski S., Pięta (Daniel D.), Daniel Ł.
Ponad to w kadrze na mecz : Steciak, Wydra.
Bramka : Daniel Łukasz
Wydarzeniami z tego meczu można by obdzielić kilka spotkań jednej kolejki. Często wytykam błędy sędziów ale nigdy nie zrzucaliśmy winy za porażkę na arbitra. Po tym meczu z całą odpowiedzialnością stwierdzam : Gdyby w tym meczu sędziował normalny sędzia Huragan tego meczu na pewno by nie przegrał mimo ogromnej przewagi Świdniczanki w tym meczu i wielu sytuacji . Lecz sytuacje to nie bramki , nie pomogła dobra ambitna gra całej drużyny i kapitalna postawa Janczaka który wybronił przynajmniej w 4 beznadziejnych sytuacjach oraz rzut karny !!!
Za kilka dni zamieścimy galerię z meczu ..
Treningi wtorek czwartek 18:30.
Komentarze