Pierwsza porażka
Osłabiony Huragan w 3 kolejce podejmował zespół z Jabłonnej . Niestety 3 mecz z tym przeciwnikiem zakończył się po raz trzeci wynikiem 2:3 na niekorzyść siostrzytowian.
Janczak – Mietelski, Biszkont, Mitelski B., Lipiec K. (Futa), Motyl, Chudy, Mitelski W., Lipiec Artur (Wiśniewski), Wojciechowski (Bartocha), Daniel. Ponad to : Lipiec A.
Pierwsze 20 minut należało bezdyskusyjnie dla przyjezdnych. Huragan bez Jarosza, Wójcika, Gorgola oraz Dziurawca i Mietelskiego nie potrafił odzyskać i przetrzymać piłki . Efektem tego było dwubramkowe prowadzenie Aveniru. Dopiero po dwóch ciosach gospodarze skonstruowali dwie ładne akcje w których zabrakło niewiele do zdobycia bramek. W 35 minucie bramkarz przyjezdnych powinien zakończyć mecz z czerwoną kartką. Do piłki wstrzelonej na połowę GKS-u zdążył Lipiec Artur który to został powalony ciosem w okolicy brzucha. W tej sytuacji ku zdziwieniu nawet przeciwników sędzia podyktował tylko rzut wolny… Kontakt swojej drużynie tuż przed przerwą dał Mietelski Marcin który to z rzutu wolnego przymierzył tak że bramkarz nie był w stanie nic zrobić. Prawdziwe emocje rozpoczęły się w drugiej połowie. Chwilę po przerwie Chudy przejął piłkę 16 metrów od bramki i precyzyjnym uderzeniem dał remis. W 51 minucie Daniel zamieszał w polu karnym tak że jego akcja została przerwana faulem. Do piłki podszedł Mietelski jednak jego strzał obronił bramkarz , dobitkę również. Jak się później okazało to Jabłonna wyprowadziła decydujący cios. Rzut wolny i precyzyjne zagranie głową nie dało szans na udaną interwencję Janczakowi. Huragan do końca próbował zdobyć wyrównującą bramkę w dobrych sytuacjach znaleźni się Wojciechowski Daniel oraz Futa po rzucie rożnym. W ostatnich minutach również Bartocha miał okazję na zagrożenie bramce przyjezdnych jednak nieczysto uderzył piłkę.
Treningi wtorek czwartek, Godzina 18:00 .
Mecz 4 kolejki : Huragan po raz drugi z rzędu zagra u siebie . Przeciwnikiem naszej drużyny będzie LKS Wierzchowiska. Początek meczu 11:45.
Komentarze