Na równi pochyłej...

Na równi pochyłej...

Brak czasu sprawił iż jesteśmy winni relację z czterech ostatnich meczów.

Więcej w rozwinięciu newsa

Tajfun Ostrów Lubelski – LKS Huragan Siostrzytów 10:1 (5:0)

Bramka : Wawruszak Mateusz

Skład : Gorgol – Futa Eryk, Mitelski Wojciech, Bartocha, Tobiasz (Mitelski Bartłomiej 60), Wojciechowski, Szabała, Wronowski (C) (Futa Emil 80), Pięta (Piłat 60), Wawruszak (Kanar 70), Sidor

Blamaż tak można określić najprościej to co stało się w Ostrowie. Wynik mówi samo za siebie. I nawet nieobecność w tym meczu 7 zawodników z szerokiej kadry nie może być usprawiedliwieniem dla kompromitującej postawy naszego zespołu w tym meczu. Była to pierwsza tak wysoka porażka i miejmy nadzieję że ostatnia.

LKS Huragan Siostrzytów – GKS Abramów 1:2 (1:2) Walkower 3:0

Bramka : Sebastian Wojciechowski

Hanc – Hanc W., Futa Eryk , Mitelski, Bartocha (Popielecki 65), Wojciechowski, Chudy, Wronowski, Wawruszak, Pięta (Futa Emil 55), Sidor

Po wyprawie do Ostrowa kolejna seria spotkań przyniosła pojedynek z czerwoną latarnią ligi i okazję do odkupienia win za ostatnią klęskę. Niestety w tym meczu drużyna zaprezentowała się marnie …

Pierwsza połowa to optyczna przewaga Huraganu i dwa błędy które jak się później okazało pogrążyły gospodarzy . Pierwszy prezent dał gościom prowadzenie , Wyrównał Wojciechowski dobrze dysponowany tego dnia , niestety w 45 minucie drugi raz sprezentowaliśmy bramkę przyjezdnym i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa . Druga odsłona to już lepsza gra Huraganu. W tej części spotkania Abramów miał jeden strzał który mógł pogrążyć gospodarzy jednak piłkę w sposób wiadomy tylko dla siebie nad bramką przeniósł Hanc Kamil. Huragan próbował przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę jednak tego dnia piłka nie chciała znaleźć się w bramce przeciwników a i celowniki Huraganowców były rozregulowane na maksa . Jeszcze w 90 minucie Futa Eryk po uderzeniu głową piłka trafiła w poprzeczkę a dobitka Sidora minimalnie minęła górną część bramki.

Po meczu odbyło się sprawdzanie tożsamości drużyny Abramowa…

Najpierw zawodnik czytany nie pojawił się, zdążył jednak stawić się do sprawdzenia jako ostatni . Po okazaniu czerwonej karty zawodnika nasz kapitan (słusznie) podważył dokument gdyż ten nie należał do zawodnika sprawdzanego co potwierdził sędzia i opisał to w protokole meczowym. Zawodnik z Abramowa w sposób dosyć mało umiejętny jednak próbował się bronić : cytat … „ To stare zdjęcie mogłem się zmienić dbam o siebie, odchudzam się i dobrze się odżywiam więc mogę wyglądać inaczej…” :P OMG.

Sprawa wydaje się dosyć jasna bo ani goście ani zawodnik sprawdzany (oddalił się zaraz po sprawdzaniu) nie protestowali w sposób zdecydowany a także sędzia podważył dokument okazany przez zawodnika . Decyzja należy do Wydziału Gier więc będziemy informowali o całej sytuacji.

Mimo wszystko należy mieć świadomość iż szukanie punktów przy zielonym stoliku chwały nie przynosi i należy znaleźć formę z jesieni, lub przynajmniej z meczów z Turem i Virem z tej rundy….

GKS NIEDŹWIADA – LKS HURAGAN SIOSTRZYTÓW 5:0 (1:0)

Gorgol – Hanc, Mitelski, Bartocha (Gorgol P. 7minuta -> Wydra 70). Wawruszak, Wojciechowski, Kanar (Piłat 65), Chudy, Wronowski, Popielecki (Lipiec 78), Sidor

4 porażka w rundzie rewanżowej i 5 bramek bagażu taki bilans wywozimy z Niedźwiady , Gospodarze nie zagrali nic nadzwyczajnego bramka w 7 minucie i kontuzja Bartochy niejako ustawiły mecz, jednak Huragan przez 60 minut grał dobre zawody niestety potem przyszło 8 minut przestoju i 3 bramki które zmieniły losy spotkania . Piąta bramka to następstwo dążeń Huraganu do zmiany rezultatu. Szkoda straconych punktów a szczególnie bramek bo w dzisiejszym meczu na pewno nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę jednak wynik idzie w świat…

LKS Huragan Siostrzytów – GLKS Michów1:3(0:1)

Kolejna porażka. Dawno nie było już meczu, w którym Huraganowcy tak dobrze i składnie operowali piłką, niestety strzały oddawane na bramkę gości ledwo dolatywały do bramkarza. Wyjątkiem była bramka zdobyta przez Sebastiana Wojciechowskiego. Niestety po dwóch katastrofalnych błędach defensywy i niewykorzystanej setce Grzegorza Sidora to goście, mimo iż wyraźnie słabsi, wyjechali z Siostrzytowa z kompletem punktów.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości