Na plus tylko juniorzy…
Cztery mecze dwa zwycięstwa i dwie porażki taki bilans odnotowujemy po ostatnich meczach juniorów i seniorów.
SENIORZY :
LKS HURAGAN SIOSTRZYTÓW – GLKS Michów 1:3 (0:1)
Bramka: Wawruszak Mateusz
Hanc K.- Kwit, Bartocha, Hanc W., Futa E., Chudy, Wawruszak, Popielecki (Mitelski B.65’), Daniel, Wojciechowski , Sidor
W meczu z Michowem liczyliśmy na zdobycz punktową jednak po raz kolejny na własnym boisku przegrywamy z tym rywalem na własne życzenie… Goście oddali dwa strzały i zdobyli dwie bramki, trzecia bramka padła po problematycznym rzucie karnym . Odpowiedzieliśmy trafieniem Wawruszaka jednak na więcej zabrakło czasu i pomysłu.
LKS TAJFUN OSTRÓW LUBELSKI – LKS HURAGAN SIOSTRZYTÓW 9:2 (4:1)
Bramki: Mitelski Wojciech, Wojciechowski Sebastian
Charytański, Hanc W., Kwit, Biszkont (Lipiec 54’), Mitelski B.(Wójtowicz 84’), Chudy, Wawruszak, Mitelski, Wojciechowski, Daniel (Pięta 81’),Sidor
Niestety potwierdziło się iż z Tajfunem grać nie potrafimy. Kolejny mecz z tą drużyną i kolejny wysoki wynik . Mimo objęcia prowadzenia w tym meczu gospodarze szybko odpowiedzieli i opanowali sytuację. Nadzieję na poprawę wyniku dał w 67 minucie Wojciechowski jednak 5 minut później tracimy kolejną bramkę a przez następne 13 minut gospodarze dokładają jeszcze 3 trafienia.
JUNIORZY :
Dystans Niedźwiada – LKS Huragan Siostrzytów 1:2
Pierwsze punkty młodych piłkarzy w tej rundzie a co najważniejsze widoczna poprawa gry . Mecz był dobrym widowiskiem jak na mecz w lidze juniorów obfitował w dużą liczbę sytuacji pod bramką jednych jak i drugich a dobra dyspozycja bramkarzy sprawiła iż wynik nie był wyższy.
LKS HURAGAN SIOSTRZYTÓW – TAJFUN OSTRÓW LUBELSKI 5:4 (2:3)
Mecz z liderem zapowiadał się na ciężkie spotkanie, tym bardziej że musieliśmy sobie radzić bez podstawowego bramkarza (chociaż broniący w tym spotkaniu golkiper bronił dobrze i szczęśliwie) i na mecz zebraliśmy wąską kadrę (12 zawodników). Mecz lepiej rozpoczęli nasi zawodnicy obejmując prowadzenie, jednak odpowiedź gości była szybka. Kolejne minuty to akcja za akcję i bramka za bramkę . Druga połowa należała jednak do naszej ekipy która ze stanu 2:3 potrafiła wyciągnąć na 5:3 , Tajfun odpowiedział tylko pięknym trafieniem nie do obrony . Goście przyjechali na mecz na „pewniaka” zaskoczeni porażką nie potrafili pogodzić się z końcowym wynikiem jak przystało na lidera. Jednak w naszej ocenie najlepszą ekipą tej ligi z którą dotychczas graliśmy był zespół Hetmana Żółkiewka.
Komentarze