LKS Skrobów
LKS Skrobów Gospodarze
0 : 5
0 2P 1
0 1P 4
GKS Abramów
GKS Abramów Goście

Bramki

LKS Skrobów
LKS Skrobów
Skrobów
90'
Widzów: 30
GKS Abramów
GKS Abramów

Kary

LKS Skrobów
LKS Skrobów
GKS Abramów
GKS Abramów
75'
Michał Zdunek Zagranie ręką

Skład wyjściowy

LKS Skrobów
LKS Skrobów
Numer Imię i nazwisko
Michał Guz
GKS Abramów
GKS Abramów


Skład rezerwowy

LKS Skrobów
LKS Skrobów
Brak dodanych rezerwowych
GKS Abramów
GKS Abramów

Sztab szkoleniowy

LKS Skrobów
LKS Skrobów
Brak zawodników
GKS Abramów
GKS Abramów
Imię i nazwisko
Dariusz Bodak Trener

Relacja z meczu

Autor:

United

Utworzono:

09.11.2014

W ostatnim meczu jesieni graliśmy z zamykającym tabele Skrobowem. Mecz rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Zepchnęliśmy gospodarzy do obrony, raz po raz atakując z lewej czy prawej flanki. Około 10 min. meczu rzut wolny na 30 metrze wykonywał Kamil Ogórek a perfekcyjne dośrodkowanie strzałem głową wykończył Paweł Kozłowski. Nie minęło kolejne 10 min. a prowadziliśmy 2:0. Ręką w polu karnym zagrywał zawodnik ze Skrobowa, do rzutu karnego podszedł Kamil Ogórek i pewnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi rywali. Trzecia bramka to ładna akcja Piotrka Staniewicza, który z lewej strony minął 3 rywali i dośrodkował wprost na głowę Marcina Miturskiego. Chwilę wcześniej Marcin również mógł zdobyć gola lecz po jego strzale golkiper gospodarzy instynktownie wybił piłkę na rzut rożny. Kolejna bramka to wynik świetnie wyprowadzonego kontrataku w ostatnich sekundach pierwszej połowy. Gospodarze stracili piłkę tuż przed naszym polem karnym, piłkę do Bartka Zentary świetnie podał Paweł Kozłowski a ten rozegrał do nabiegającego Krzyśka Sieklickiego, który ładnie się z nią obrócił i uderzył z okolicy 16 metra ustalając wynik pierwszej połowy na 4:0. Wynik mógł być okazalszy ale w innych akcjach brakowało trochę szczęścia czy to Przemkowi Cieślakowi czy innemu zawodnikowi, który włączał się do akcji. W drugiej połowie nasza dominacja nie była już tak wyraźna. Skrobów zdecydowanie dłużej utrzymywał się przy piłce w porównaniu do pierwszej połowy. Jednak nie wynikało z tego nic ciekawego gdyż nie dopuszczaliśmy do strzałów na naszą bramkę. My staraliśmy się grać swoje nie patrzą na na wynik z pierwszej połowy. Swoją szansę na zdobycie gola miał Paweł Szyszka, który na piątym metrze nieczysto trafił w piłkę i ta opuściła boisko. Tuż przed końcem meczu wynik na 5:0 ustalił wprowadzony w drugiej połowie Piotr Zentara, który wykorzystał podanie ,,Ogóra" i strzałem po ziemi pokonał bramkarza LKS-u. Tak więc kończymy rundę jesienną tak jak rozpoczęliśmy czyli zwycięstwem i już czekamy na wiosnę by rozegrać rundę rewanżową.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości